Nauka w czasach pandemii. Jak przygotować siebie i dziecko do roku szkolnego 2020/21?
2020-09-01

Nauka w czasach pandemii. Jak przygotować siebie i dziecko do roku szkolnego 2020/21?

Organizacja nowego roku szkolnego w dużej mierze będzie dyktowana przez aktualną sytuację epidemiczną. Ministerstwo Edukacji nadal wprowadza kolejne rozporządzenia, które mają zapewnić bezpieczeństwo uczniów. Przedstawiamy najważniejsze zasady regulujące przyszły rok szkolny. 

 

Organizacja roku szkolnego 2020/21

Wielu rodziców śledzi informacje płynące z Ministerstwa, które pomogłyby przygotować siebie i dzieci do obowiązującego trybu nauki. Wielu z nich nie wie, czy zaopatrzyć dziecko w nowe przybory szkolne, czy wygodne krzesło do biurka w pokoju. Niestety wszystko zależy od ilości zachorowań w danym regionie. 
 
Czego możemy być jednak pewni? Tego, że szkoły w miarę możliwości będą otwierały się dla uczniów. Muszą być zachowane jednak najwyższe środki ostrożności dotyczące nie tylko higieny uczniów, ale także pomieszczeń. Do szkoły będą miały wstęp jedynie dzieci, które nie wykazują żadnych objawów choroby. 
 
Ministerstwo uwzględnia również trzy warianty nauczania. Tradycyjne nauczanie w szkolnej ławce będzie możliwe jedynie dla szkół, w których nie stwierdzono przypadków COVID-19. Tutaj rodzice i uczniowie muszą liczyć się jednak z wieloma obostrzeniami. Szkoły muszą także dysponować odpowiednią ilością miejsca na korytarzach i w salach, aby możliwe było zachowanie zalecanej odległości między uczniami. Jeśli korytarze są zbyt wąskie, a klas jest za mało, dyrektorzy mogą wprowadzić zajęcia o różnych porach dnia, tak aby liczba uczniów jednocześnie przebywających na terenie placówki umożliwiała zachowanie odpowiedniego dystansu. 

 

Pierwszy wariant – tradycyjne kształcenie

W szkołach będą obowiązywać podobne zasady do tych, których należy przestrzegać w innych miejscach publicznych. Uczniowie zobowiązani są do częstego mycia rąk i noszenia maseczki na korytarzu i przy zmianach sali. Podczas trwania zajęć nie jest to jednak obowiązkowe. 
 
W szatniach udostępniony będzie co drugi boks, a na sali gimnastycznej będzie obowiązywać częstsza dezynfekcja sprzętu i podłogi. Nauczyciele muszą również ograniczyć sporty kontaktowe. Podczas zajęć uczniowie zobowiązani są do korzystania z własnych przyborów i podręczników. Podczas przerw sale i korytarze będą jak najczęściej wietrzone. 
 
Co jednak w przypadku wystąpienia choroby u któregoś z uczniów? Nauczyciel, który zauważy niepokojące objawy u swojego wychowanka, może odizolować go od reszty grupy. Uczeń będzie przebywał w izolacji aż do przyjazdu rodziców. W tej sytuacji dyrektorzy mają możliwość zawieszenia lekcji dla całej klasy, danego rocznika bądź uczestników danego kursu. Wprowadzony będzie wariant nauczania hybrydowego lub zdalnego dla części bądź całej szkoły. 
 
Zatem rodzice i uczniowie muszą liczyć się z tym, że jeśli wrócą do szkół, sytuacja ta może nie obowiązywać przez cały rok szkolny. Z dnia na dzień mogą przejść na nauczanie zdalne, z którym mieli już do czynienia w drugim semestrze zeszłego roku szkolnego. 

 

Drugi wariant – kształcenie hybrydowe 

Wariant kształcenia hybrydowego zakłada nauczanie mieszane. Część zajęć będzie przebiegać w szkole, inne będą nauczane zdalnie. Takie rozdzielenie może dotyczyć nie tylko przedmiotów, ale również części klas, dany rocznik czy poziom nauczania. 
 
Wariant hybrydowy będzie wprowadzony, jeśli w danej placówce został stwierdzony przypadek COVID-19. Wówczas rygory sanitarne zostaną wzmożone, a część uczniów zostanie objęta kwarantanną – ta grupa dzieci będzie uczona zdalnie. 
 
Ten sposób nauczania może zostać wprowadzony również niezależnie od liczby przypadków choroby. Niektóre placówki dysponują dużą liczbą uczniów i zbyt małą ilością sal czy zbyt wąskimi korytarzami, aby zachować zalecany dystans. Wówczas dyrektorzy już od pierwszego września mogą wprowadzić nauczanie mieszane. 

 

Trzeci wariant – kształcenie zdalne

Z tym systemem nauczania uczniowie i rodzice mogli już zapoznać się w zeszłym semestrze. Wszystkie zajęcia prowadzone są on-line, dzięki odpowiednim platformom. Wariant ten w planach Ministerstwa jest ostatecznym rozwiązaniem, jednak w przypadku zagrożenia zdrowia i życia uczniów możliwe, że zostanie wprowadzany w placówkach szkolnych i przedszkolnych na terenie danego województwa lub całego kraju. Decyzję o przejściu na nauczanie zdalne w poszczególnych szkołach pozostawiono w rękach dyrektorów. 
 
Nauczanie zdalne jest najtrudniejszym do pogodzenia modelem nie tylko dla uczniów, ale także dla rodziców. Wiele rodzin jest zmuszonych do łączenia zajęć szkolnych i pracy na jednym komputerze. Trudności wynikają również z odpowiedniego zdyscyplinowania dziecka i organizacji dnia. W tej sytuacji niestety wiele pozostaje w rękach rodziców i samych uczniów. Warto śledzić najnowsze postanowienia i liczbę zachorowań w najbliższej okolicy. Te informacje mogą stać się kluczowe dla odpowiedniego przygotowania dziecka do nowego roku szkolnego.  

 

pixel