Dobra relacja z dzieckiem - jak ją zbudować?
Dobra relacja z dzieckiem nie jest czymś, co pojawia się samoistnie i co jest dane raz na zawsze. Jeśli chcesz dogadać się ze swoją pociechą, dać jej poczucie bezpieczeństwa i otrzymać w zamian bezinteresowne zaufanie, zadbaj o zbudowanie silnych fundamentów i pielęgnuj to, co Was łączy. Jak to zrobić? Mamy na to kilka sprawdzonych sposobów.
Relacja z dzieckiem - dlaczego jest ważna?
Zdrowa, oparta na zaufaniu, zrozumieniu i miłości relacja z rodzicem sprawia, że młody człowiek dorasta w poczuciu bycia akceptowanym i kochanym. Ma zdrowsze relacje z rówieśnikami i innymi ludźmi, jest bardziej pewny siebie (co często przekłada się na wyniki w szkole czy sporcie), łatwiej odnajduje się w świecie, ma przekonanie o posiadaniu wsparcia, swoistej “poduszki powietrznej” na wypadek życiowych perturbacji. Niestety wielu rodziców zapomina o tym, że relację z dzieckiem należy budować i pielęgnować, biorąc ją za pewnik, a nawet wymuszając jej realizację za pomocą wymogów i kar. Jeśli chcesz, żeby Twoja pociecha miała z Tobą dobry kontakt, ufała Ci bezgranicznie i traktowała jak kogoś, kto zawsze “gra w jej drużynie”, pomyśl o tym, jak się z synem czy córką komunikować. Na jakie obszary zwracają uwagę specjaliści?
Próba zrozumienia powodów zachowania dziecka
Najtrudniejszym “testem” relacji rodzica z dzieckiem są te momenty, w których pociecha nie zachowuje się tak, jak życzyłaby sobie tego jego mama czy tata. Kiedy płacze, krzyczy, buntuje się, trzaska drzwiami czy kłóci się z rodzeństwem, trudno jest zachować zimną krew. Jednak dla dobra obu stron warto. Wystarczy zacząć od zrozumienia, że intencje zachowującego się w taki sposób dziecka są dobre - po prostu nie potrafi ono radzić sobie z emocjami w inny sposób. Dobrym pomysłem jest zamienić złość czy rozczarowanie na myśl o tym, że syn bądź córka potrzebują wsparcia, miłości i bliskości. Chociaż w sytuacji awantury wszczynanej przez pociechę łatwiej jest nałożyć na nią karę (na przykład powiedzieć “proszę iść do swojego pokoju, masz szlaban na telewizor”) zdecydowanie lepiej jest poprosić o rozmowę i dowiedzieć się, co tak naprawdę ją gryzie, jaki ma problem i co próbuje wyrazić swoim manifestem. Dobrym pomysłem jest też maksymalnie neutralne podejście do problematycznej sytuacji, na przykład opisywanie jej bez emocji (“Chciałeś, żebym poczytała Ci książkę, teraz rzucasz nią o ścianę. Rozumiem, że nie masz ochoty spędzać ze mną teraz czasu?”).
Nazywaj emocje po imieniu
Dziecko na etapie socjalizacji ma problemy w radzeniu sobie z nowymi, trudnymi sytuacjami. Nie zawsze potrafi rozeznać się w swoich emocjach, często nie jest świadome konsekwencji swojego zachowania, nie potrafi określać różnego rodzaju zjawisk. Nic dziwnego - to problematyczne dla wielu dorosłych, a co dopiero dla malucha, którego umiejętności poznawcze czy werbalne dopiero się kształtują. Dlatego, budując relację z małym dzieckiem, nie oczekuj, że zawsze będzie się zachowywało racjonalnie i że rzeczowo opisze swoje aktualne przeżycia czy rozterki. Dorosły musi im w tym pomóc! Warto zwrócić przy tym uwagę na to, że maluch czerpie przykład właśnie od rodziców, dlatego staraj się stawać na wysokości zadania, mówiąc jasno o swoich uczuciach, odkrywaj przed synem czy córką ich sens i staraj się wyposażać ich w świadomość tego, że każdy rodzaj emocji jest w życiu człowieka ważny, a kluczowe jest świadome ich analizowanie.
Spędzaj z dzieckiem czas
Chcesz cieszyć się dobrą relacją ze swoim dzieckiem? Być dla niego autorytetem? Spędzaj z nim czas, po prostu - tego nie da się w żaden sposób “przeskoczyć”. Dzięki wspólnej zabawie i rozmowom poznajecie się wzajemnie, budujecie własny system komunikacji i pozwalacie zaistnieć takim emocjom jak bliskość czy zaufanie. Ważne jest bycie na bieżąco, uczestniczenie w codziennym życiu malucha, ale też wspólne przygody. Jeśli chcesz dogadywać się bez zarzutu ze swoim dzieckiem, pakuj plecak wycieczkowy i zabierz je w wakacyjną podróż, która sprawi, że Wasz kontakt jeszcze bardziej się zacieśni. Będzie miało okazję spojrzeć na swojego rodzica z trochę innej niż na co dzień perspektywy, jak na przyjaciela, inspirującego nauczyciela i towarzysza wspólnych przeżyć.
Pracuj nad sobą!
Praca nad dobrym kontaktem z dzieckiem powinna zaczynać się od pracy nad sobą, nad swoimi problemami, własnymi traumami z przeszłości, nad przenoszeniem na swoją pociechę oczekiwań swoich rodziców. Tylko świadomy dorosły, chętny do tego, żeby się rozwijać, będzie w stanie zbudować zdrowe fundamenty relacji z dzieckiem i przekazać mu najlepszy przykład. Warto pamiętać, że właściwym kierunkiem jest porozumienie oparte na współpracy, na wzajemnym wsłuchiwaniu się w swoje potrzeby, a nie kontakt, którego podłożem są wymagania i role społeczne “dziecko”-”dorosły”, z założenia stawiające malucha na przegranej pozycji.
Jak zbudować zdrową i szczęśliwą, opartą na bezwarunkowej miłości relację z dzieckiem? Wystarczy usłyszeć jego potrzeby, znaleźć dla niego czas, ale też… chcieć pracować nad sobą i swoim systemem przekonań. Warto się postarać, bo nie ma nic ważniejszego niż zdrowy i wspierający kontakt ze swoją pociechą.